Eliminacje do najważniejszych turniejów piłkarskich z reguły mają bardzo ciekawy przebieg. Nie inaczej będzie zapewne w przypadku eliminacji do Euro 2024. Już w momencie losowania grup eliminacyjnych stało się jasne, że kibice będą mogli obejrzeć kilka naprawdę ciekawych starć. Jeden z hitów odbędzie się w eliminacyjnej grupie B, do której trafiły między innymi reprezentacje Francji oraz Holandii. Pierwsze starcie obydwu ekip jest już za nami. Jaki był jego rezultat i jakie wnioski można wyciągnąć po tym starciu?
Francja i Holandia – analiza potencjału drużyn
Eliminacyjna grupa B od samego początku uchodzi za jedną z ciekawszych. Losowanie sprawiło bowiem, że do tej grupy trafiły reprezentacje: Francji, Holandii, Grecji, Irlandii oraz Gibraltaru. Tak naprawdę jedynie reprezentacja Gibraltaru jest tutaj na przegranej pozycji. Pozostałe drużyny mogą już nawiązać walkę ze swoimi najgroźniejszymi rywalami. Nie sposób jednak zaprzeczyć, że faworytami do awansu będą właśnie Francuzi oraz Holendrzy.
Wynika to głównie z dużego potencjału piłkarskiego obydwu wymienionych reprezentacji. Francuzi byli przecież o krok od tego, aby w Katarze obronić tytuł Mistrzów Świata z 2018 roku. Jednak dopiero w finale „Trójkolorowi” musieli uznać wyższość reprezentacji Argentyny. Niemniej obecnie to właśnie Francuzi wydają się najmocniejszą drużyną piłkarską w Europie.
Natomiast Holendrzy od lat należą do szerokiej czołówki światowego futbolu. Każda generacja holenderskich piłkarzy składa się z wielu niezwykle utalentowanych zawodników. Co prawda, ostatnie lata pod względem wyników międzynarodowych nie są dla Holendrów szczególnie udane. Mimo tego ekipa „Oranje” zawsze jest groźna i rywale nie mogą ich lekceważyć.
To wszystko sprawia, że mecz pomiędzy tymi ekipami od samego początku uchodził za kluczowe starcie w grupie B.
Analiza meczu i perspektywy przed rewanżem
Mecz Francja – Holandia rzeczywiście mógł się podobać, jednak tylko kibicom reprezentacji Francji. Nikt chyba nie spodziewał się tego, że będzie to tak jednostronne starcie. Jednak Francuzi całkowicie zdominowali swoich przeciwników i wygrali na Stade de France aż 4:0. Bramki zdobyli: Griezmann Upamecano, a dublet zanotował Mbappe.
Samo zwycięstwo reprezentacji Francji nie jest jeszcze zaskakujące. Pewnym zaskoczeniem może być jednak tak ogromna dominacja. Większość kibiców zakładała, że Holendrzy postawią w tym meczu faworyzowanym gospodarzom trudniejsze warunki. Niemniej wynik dobrze odzwierciedla faktyczny przebieg tego meczu.
Oczywiście spotkanie na Stade de France było tylko pierwszym z dwóch starć w konfrontacji Francja vs Holandia. W październiku obydwie ekipy spotkają się w spotkaniu rewanżowym. Czy Holendrzy zaprezentują się lepiej przed własną publicznością?
Na pewno atut własnego boiska będzie działać na korzyść Holendrów. Jeżeli jednak Francuzi znów podejdą do tego meczu z pełnym zaangażowaniem, to właśnie oni będą faworytami. Dlatego też zawodnicy „Oranje” będą musieli zagrać zdecydowanie lepiej, aby nawiązać walkę z Francuzami. Rewanżowe spotkanie odbędzie się 13 października i prawdopodobnie zadecyduje ono o finalnym układzie sił w grupie B. Takiego meczu nie wolno więc przegapić!